To był czas szaleństw i nauki. Wyruszyliśmy w poniedziałek 6 czerwca na Szlak Piastowski. Do Biskupina pojechaliśmy kolejką wąskotorową. Po drodze do Gniezna zobaczyliśmy w Gąsawie pomnik gołego Leszka Białego. Wiedzieliśmy też katedrę oraz słynne drzwi gnieźnieńskie. Do Ostrowa Lednickiego przeprawiliśmy się promem (choć niektórzy z nas chcieli przepływać jezioro wpław). Z duszą na ramieniu, wdrapaliśmy się na wieżę w Kruszwicy. Na szczęście nie było tam żadnych mysz, czekał zaś na nas przepiękny widok na skrzące jezioro. W ramach zabawy wzięliśmy udział w olimpiadzie sportów dziwnych (Rzucaliście kaloszem w dal?) oraz w podchodach. Zabawa była przednia. Zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy w czwartek do Warszawy. Pod szkołą czekali na nas stęsknieni rodzice. Swoją drogą to ciekawe kto bardziej tęsknił: my czy rodzice? I jeszcze jedno: nasi chłopcy wygrali mecz piłki nożnej z 1c - 24:2












Brak komentarzy:
Prześlij komentarz